GP Bahrajnu: Kubica poza "10", ogień w bolidzie Polaka
Robert Kubica, polski kierowca BMW Sauber, po raz drugi z rzędu nie awansował do ostatniej fazy kwalifikacji przed Grand Prix Formuły 1. W ten weekend kierowcy rywalizują na torze Sakhir w Manamie (Bahrajn). Pole position wywalczył po raz czwarty w karierze Włoch Jarno Trulli (Toyota) - 1.33,431.
Zresztą kwalifikacje zakończyły się wielkim sukcesem Toyoty, bowiem drugie miejsce zajął Niemiec Timo Glock - 1.33,712.
- To niespodzianka - powiedział zaraz po kwalifikacjach na antenie telewizji RTL Niki Lauda, były mistrz świata F1.
Trzecie pole startowe wywalczył Niemiec Sebastian Vettel (Red Bull) - 1.34,015, a czawarty był Brytyjczyk Jenson Button (Brawn GP), lider klasyfikacji generalnej MŚ - 1.34,044.
Krakowianin, który jechał z zamontowanym na pokładzie bolidu systemem KERS, w drugiej części kwalifikacji zajął 13. miejsce i nie awansował do czołowej "10", walczącej o pole position. Kubica uzyskał czas 1.33,487.
Najszybszy w drugiej części kwalifikacji był zwycięzca GP Chin Niemiec Sebastian Vettel z Red Bulla - 1.32,474. Drugi czas wykręcił jego rodak Tim Glock (Toyota) - 1.32,613, a trzeci Włoch Jarno Trulli (Toyota) - 1.32,671.
Szósty wynik należał do lidera klasyfikacji MŚ Brytyjczyka Jensona Buttona (Brawn GP) - 1.32,842.
Los Kubicy podzielił jego kolega ze stajni BMW Sauber Niemiec Nick Heidfeld, który był 14. - 1.33,562. Sztuka awansu do czołowej "10" nie udała się także Finowi Heikki Kovalainenowi (McLaren) - 1.33,242. Za to na 8. miejscu Q2 ukończył mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren) - 1.32,877...
Offline